Sport

  • 20 listopada 2007
  • wyświetleń: 1998

Kiedy koniec problemów zdrowotnych?

Koszykarze Międzyszkolnego Uczniowskiego Klubu Koszykarskiego Pszczyna przegrali z UKS-em 27 Katowice 67:78. Chłopcy z SP 18 ciagle nie występuja w najsilniejszym zestawieniu. W Katowicach zabrakło chorych Osowskiego i Jaworskiego.

Janaszkiewicz ściągnął opatrunek gipsowy z nogi, a mimo tego do przerwy MUKK prowadził 30:26! Swoje najlepsze osiągnięcia meczowe zanotowali Kliś i Widawski. Pierwsze punkty w rozgrywkach zdobył Stebel. Na swoim poziomie zagrał Dzida. W rezerwie byli jednak piątoklasiści, którzy dobrze spisują sie w meczach swojego rocznika, ale nie mają jeszcze doświadczenia w meczach młodzików młodszych.

W drugiej połowie MUKK-i przestały celnie trafiać z dystansu, a najwyżsi w ekipie rywali poczuli się pewnie pod naszym koszem i gospodarze zaczęli zdobywać przewagę, której już nie można było zniwelować. Na pocieszenie pozostaje fakt, że w dwumeczu między tymi drużynami lepsi o kilka oczek są nasi zawodnicy.

Za tydzień trudny wyjazd do Lipowej na mecz z tamtejszym "Sukcesem", który przegrał u siebie z Dąbrową. Przy pełnym składzie można by pokusić się o drugie zwycięstwo nad tym przeciwnikiem. Jeśli jednak absencja 6-klasistów się przedłuży, MUKK zagra o ... honor i kolejne doświadczenia.

UKS SP 27 Katowice : MUKK Pszczyna 78 : 67

Zagrali: T. Dzida 23, T. Kliś 18, K. Widawski 18, M. Stebel 6, G. Góralczyk 2, P. Malinowski, S. Wawrzyczek, P. Początek, S. Rutkowski, W. Węgrzyn, B. Wyszecki.

WB

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.